Najpierw marsz
Przygodę z bieganiem najlepiej zacząć od maszerowania. W ten sposób nie przeciążymy stawów i uchronimy się przed częstymi u początkujących biegaczy kontuzjami. Maszerując na coraz dłuższych dystansach poprawimy działanie układu odpornościowego, nauczymy się właściwego oddechu i przygotujemy mięśnie do intensywniejszego wysiłku.
Metoda małych kroków
Właściwe bieganie zacznijmy od niezbyt szybkiego truchtu. Ważne, by utrzymać jednolite tempo przez jak najdłuższy czas biegu. Wspomaga to nie tylko spalanie tkanki tłuszczowej, ale jednocześnie chroni stawy i mięśnie przed niebezpiecznymi przeciążeniami. Bieganie najlepiej zacząć od krótkich dystansów, by z czasem regularnie zwiększać długość biegu. Ani się obejrzymy, a naszą standardową odległością pokonywaną podczas porannych biegów będzie dziesięć, a nawet piętnaście kilometrów.
Może chcecie się wymienić linkami?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.