TOŃ - Marta Kisiel

Zdarzyło Wam się kiedyś, że ktoś poprosił Was o przysługę, abyście doglądali kota i zaopiekowali się mieszkaniem… Tak? To dobrze, bo bohaterka najnowszej książki Marty Kisiel, została właśnie o to poproszona. I pewnie historia nie warta byłaby opisania, gdyby nie pewien tajemniczy antykwariusz. Po jego wizycie, świat Dżusi Stern wywróci się do góry nogami.

Czytelnikom płci męskiej szepniemy jedynie, że Dżusi jest absolutnie do schrupania. Jej uroda i ta jej zwariowana osobowość, wyzwala ogromne pokłady najpiękniejszych uczuć do bohaterki.

Justyna (dla przyjaciół Dżusi), to dziewczyna jak z obrazka, choć trochę zakręcona (najmłodsza osóbka z naszego zespołu stwierdziła, że Dżusi jest zakręcona jak loki Geslerowej). Ma siostrę – poważną i nudną oraz ciotkę – świruskę… Tak po prostu. Babka jest stuknięta. Już tylko te trzy postaci mogłyby wystarczyć, aby stworzyć zabawną (choć nie zawsze) i bardzo ciekawą opowieść. Ale Marta Kisiel postanowiła zarzucić swoje nowe dzieło znacznie większą ilością fantastycznie pokręconych osobowości, co czyni tę książkę jeszcze bardziej ciekawą.

Zamiast zaparkować w garażu, tym razem porzuciła wunderwaffe na ulicy przed kamienicą. Zdążyła przebiec na drugą stronę samochodu i właśnie szarpała się z pasem, żeby uwolnić transporter, zanim w tym upale Kot przysmaży się chrupko, kiedy z okna na pierwszym pietrze poniósł się krzyk...

Bardzo dobrze skrojona historia, ciekawa, śmieszna, intrygująca, niebywała. Marta Kisiel co prawda już swoją renomę ma, ale wciąż walczy o coraz większą liczbę czytelników i po tej książce śmiało można stwierdzić, że idzie jej bardzo dobrze. Jej talent jest niepodważalny, ale za każdym razem potrafi zaskoczyć, co tylko daje nam wiarę w to, że najlepsze jej książki dopiero przed nami.

„Toń Was rozbawi, zaszokuje, zaciekawi, ale na pewno nie zniechęci. Jeśli zaczniesz tę książkę czytać, to gwarantuję, że ją skończysz. W tej książce nudy nie zaznasz.”

-Ivo Vuco | pisarz, recenzent-

Gdy siostry Stern, Dżusi i Eleonora, łamią dwie z trzech świętych zasad ciotki Klary – solidarnie, każda po jednej – świata, o dziwo, nie zasnuwa nagła ciemność. Choć może powinna, zważywszy na katastrofalne konsekwencje.

Zasada nr 1: nigdy nie zostawiaj pustego mieszkania.

Zasada nr 2: nie wpuszczaj nikogo za próg.

Gdy Dżusi Stern pojawia się we wrocławskim mieszkaniu ciotki, zastaje drzwi zamknięte na głucho. Eleonora zostawiła klucze u sąsiadki. Razem z ostrzeżeniem: uważaj na Ramzesa. Na to, by wyjaśnić, kim jest Ramzes, już nie wpadła.

To bynajmniej nie kot, jak początkowo sądzi Dżusi, a przystojny antykwariusz, który niespodziewanie pojawia się pod drzwiami. Twierdząc w dodatku, że musi odebrać od ciotki pewne tajemnicze pudełko...

Obie siostry mają trzy tygodnie, by odzyskać własność ciotki. Bo choć o Ramzesie w środowisku wrocławskich antykwariuszy mówi się wyłącznie szeptem, to nawet on nie może być groźniejszy niż rozwścieczona Klara Stern...

Wygląda na to, że Dżusi i Eleonora wpakowały się w niezłą aferę. Wszystkie tropy prowadzą w przeszłość, do zaginionych przed laty rodziców obu sióstr...

Przyszedłeś, skurwysynu, zdążył jeszcze pomyśleć Gerd, gdy wciąż buzujące w nim emocje wybuchły z siłą, jakiej się nie spodziewał.

Marta Kisiel (1982) – pisarka i tłumaczka, z wykształcenia polonistka. Debiutowała w 2006 roku na łamach internetowego magazynu Fahrenheit opowiadaniem Rozmowa dyskwalifikacyjna.

Na swoim koncie ma ukochany przez czytelników cykl Dożywocie (Dożywocie, Siła niższa, Szaławiła) oraz powieść Nomen omen (nominowaną do Nagrody im. Janusza A. Zajdla).

Piękna, utalentowana, inteligentna. Z każdą następną powieścią coraz lepsza w tym co robi. Czytelnicy ją kochają, a Ona uwielbia swoich czytelników. Szybko zbliża się do perfekcji, a to nas bardzo cieszy, bo jesteśmy wielkimi fanami Marty.

TYTUŁ: Toń

AUTOR: Marta Kisiel

WYDAWNICTWO: Uroboros

ILOŚC STRON: 416

OKŁADKA: miękka

FORMAT: 135 x 202 mm

ISBN: 978-83-280-4515-6

OCENA: 10/10

KUP TERAZ